Jak obiecałam, dziś zapraszam was na drugą część posta o jednej z najbardziej tajemniczych osób jakie mieszkają Ravenswood - pani Grunwald. Tych, którzy jeszcze nie zdążyli się zapoznać z pierwszą częścią zachęcam do tego alby to zrobili i przyłączyli się do naszych rozważań :)
Czwarty odcinek.
W tym odcinku nasza bohaterka się nie pojawia. Jak myślicie, czy mamy to traktować jako pewnego rodzaju wskazówkę. Bo przecież co robiła przez cały ten czas ? Zacierała ślady ? Po czym ? Chowała jakieś rzeczy by nasza fantastyczna czwórka ich nie odkryła ? A może wręcz odwrotnie, starała się im pomóc i szukała jakiejś wskazówki ?
Piąty odcinek.
Grunwald ma też
pomocną stronę – wow. Przyniosła Calebowi posiłek, kiedy ujrzała
stare zdjęcie, na którym znajduje się do, którego rzekomo nie zna dała mu wskazówkę na temat miejsca, gdzie może
znajdować się teraz Miranda, dostał nawet adres.
W tym odcinku znowu widzimy
ją jako pomocnika Collinsa, pospiesza go, aby ten szybciej wykopał
grób swojej siostrzenicy w celu odcięcia kosmyku włosów.
Na końcu widzimy
ich jeszcze raz, zawiedzonych z powodu tego, że czwórka
nastolatków nadal żyje.
Podsumowanie
jest proste - ONA wie i to bardzo dużo, nawet więcej niż nam
się może wydawać. I tu nasuwa się pytanie czy to jest tylko wiedza ? Może ona również
jest częścią tej klątwy. Może tak samo jak
Caleb i Miranda jest potomkiem/sobowtórem kogoś, kto zapoczątkował
to wszystko i teraz musi wykonywać pracę, do której została stworzona ? Każde pytanie rodzi następne. A my przecież nawet nie wiemy czy mamy na nią patrzeć jak na kogoś kto chce zaszkodzić czy pomóc ? Jako sprzymierzeńca klątwy czy kogoś kto chce jej przeszkodzić.
Co wy myślicie na jej temat ? Macie jakieś teorie ?
/Lea
Myślę, że wróciła do Ravenswood nie dlatego, że Collins tego chciał, a dlatego, że wiedziała, że Miranda się tam pojawi. Nie wiem skąd, ale wiedziała.
OdpowiedzUsuńChyba będę musiała obejrzeć jeszcze raz 4 odcinek, bo mam wrażenie, że było w nim najwięcej wskazówek.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jak najszybciej wyjaśni się to po czyjej stronie ona jest!
OdpowiedzUsuń