czwartek, 16 stycznia 2014

1x07 wrażenia i komentarze

No więc jak zwykle dzisiaj komentarz do najnowszego odcinka (odnośnik do jednego z playerów z odcinkiem z napisami na lewym pasku bloga). Kto już jest po i ma ochotę poznać naszą opinię oraz podzielić się swoją zapraszamy dalej :)
W zeszłym tygodniu podsumowanie polegało na tym, że nie opisywałam, co się stało u poszczególnych  bohaterów, tylko opisywałam wątki, które się pojawiły. Myślę, że to się sprawdziło i było dość przejrzyste, więc przy tym zostaniemy.

Zacznijmy od Remy i jej lunatykowania. Budzi się otoczona rysunkami, które są jej dziełem, ale których tworzenia nie pamięta. Na części z nich znajdują się napisy - angielskie i łacińskie. Wszystkie są ostrzeżeniem (tak to nazywali w odcinku, ale czy może to być ostrzeżenie, skoro jest już po fakcie, a Remy zobaczyła to, co zobaczyła?). Remy zwierza się Luke'owi, że boi się, że coś za nią przyszło z nocy, gdy widziała podpisanie paktu. Później, nieświadoma tego, co robi atakuje Luka, który w ostatniej chwili unika ciosu. Ostatecznie ląduje w klinice sny. Co się tam wydarzy dowiemy się za tydzień.
Dalej wątek Collinsa i bliźniaków. Od dwóch odcinków mam wrażenie, że Collins nie za wiele wnosi do fabuły. Wszystko przez kontakt z matką bliźniaków i próbowanie na siłę przypodobania się Livy. Oczywiście nadal uważam, że konfrontacje jego z Olivią są przezabawne, ale wolałabym zamiast tego kilka odpowiedzi. Dopiero na sam koniec, w rozmowie z Grunwald mówi coś sensownego "Springer tonie przez to, w co się wpakował". Oczywiście tworzy to nowe pytania, ale sprawia też, że Ray znowu jest tajemniczy.  Podczas tej rozmowy mówi jeszcze, że "chciałby spróbować", nie wiem jak wy, ale my jesteśmy prawie pewne, że to on jest ojcem bliźniaków.

Skoro już zaczęłam o Springerze, to pociągnę ten wątek. Dla mnie jest to tak samo, jak z Grunwald, bo niby jest, niby zaczyna się wokół niego coś dziać, a i tak nic nie wiemy. Pojawił się i stworzył mnóstwo pytań. W co się wpakował? Czy ma to coś wspólnego z paktem? Jeśli tak, to czy zrobił to z własnej woli, czy został zmuszony? Czemu o wszystko obwinia ojca bliźniaków? Co wie o Dillonie? I najważniejsze: Czy aby na pewno jest zrównoważony psychicznie? - bo jego zachowanie na to nie wskazuje. Nie sądzę, żeby coś poważnego stało mu się podczas wypadku, więc pewnie w następnym odcinku się czegoś dowiemy. A co jeśli pracuje razem z Dillonem i Tess ? Ta trójka ma ze sobą więcej do czynienia niż nam się wydaje.
To może teraz Luke. Zostaje znaleziona broń, którą został zabity jego ojciec, a którą widziała także Remy podczas lunatykowania. Wiemy, że tata bliźniaków wiedział o pakcie, więc prawdopodobnie odkrył, kto jest za niego odpowiedzialny, jednak zanim zdążył ujawnić tę informację, został zabity. Taka jest moja teoria, macie jakieś inne? Piszcie w komentarzach :)
Gdy Luke znajdował się w celi, jeden z więźniów powiedział mu, że gdy wszystko się skończy, Luke będzie żałował, że żyje. Do tego były jeszcze słowa "Jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem do grzechów, wyłup je". Ciekawe kto jest na tyle potężny, by przemówić przez inną osobę, bo chyba zgadzacie się, że za klątwę nie jest odpowiedzialny przypadkowy bezdomny?
W tym odcinku pojawia się także tata Caleba, który przyjeżdża z niezapowiedzianą wizytą. Niestety przez połowę odcinka widzimy jego kłótnie z synem, który za wszelką scenę chce uchronić ojca przed losem jaki spotkał ojca bliźniaków i uznaje za jedyny sposób zmuszenia ojca do wyjazdu wyciąganie brudów z przeszłości. Na szczęście wszystko się dobrze kończy i przed nami pewnie sporo uroczych scen ojciec-syn :)
A na koniec wątek, który podobał mi się najbardziej w tym odcinku. Duch o imieniu Bea. Może ona sama nie pomogła za bardzo Mirandzie, ale jej historia była bardzo ciekawa. Kto by przypuszczał, że zostaje w pobliżu żeby zając się własnym dzieckiem. Wiemy, że sama nie jest pewna, czy Grunwald wie, że jest jej matką, ale ja jestem przekonana, że tak. Na początku Remy i Miranda myślą, że Bea chętnie pomoże im rozwiązać pakt, by uwolnić się od Collinsa, ale się mylą. Daje tylko Mirandzie słoiczek z kosmykiem włosów. Jestem bardzo ciekawa, czy to włosy Mirandy :)

Czekamy na wasze opinie o odcinku. Tradycyjnie jest i kilka pytań pomocniczych :) Kto podłożył nóż w ogródku Mathesonów? Czy Remy jest w niebezpieczeństwie przez swoją podróż w przeszłość? Co jest nie tak ze Springerem i w co jest zamieszany? Co się działo z Dillonem w tym odcinku? Czy tajemnicza Bea pomoże jeszcze Miradzie? Co kombinuje Collins? Dlaczego Tess znowu zbliżyła się do Livy ? 
Czekamy na wasze pomysł na najbardziej intrygujące nas pytania :)

I na koniec jeszcze zabawny twór fanów, którym jaramy się od wczoraj :D
/Khaleesi&Lea

16 komentarzy:

  1. Chyba coś mi umknęło ;D
    Kto to jest Springer i w którym odcinku po raz pierwszy się pojawił?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Springer pojawił się już w 1 odcinku. Był to chłopak, który pojawił się w kilku scenach, między innymi w szkole, gdy znęcał się na Lukiem. Był też pracownikiem w firmie Collinsa i został wyrzucony za co obwinił Caleba, gdyż ten zajął jego miejsce. Z powodu Springera rozpadła się też przyjaźń Tess i Olivii, bo Liv dowiedziała się, że je najlepsza przyjaciółka umawia się z jej największym wrogiem. Przez kilka odcinków go nie bylo i pojawia się teraz :)
      /Khaleesi

      Usuń
  2. Gdzie mogę oglądnąć ten odcinek? Widziałam na maxvideo, ale pisze mi żebym zapłaciła ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na górze strony masz zakładkę Ravenonline. Odsyła ona do iitv. Między innymi player played.to jest darmowy i bez limitów :)
      ?
      /Khaleesi

      Usuń
  3. Najbardziej zaskoczyła mnie wiadomość, że Bea jest matką, a nie siostrą Grunwald :)
    Myślę, że Springer, Tess i Dillon służą temu "komuś", Springer i Tess pewnie próbowali się od niego uwolnić przez co mają kłopoty.
    Najbardziej ciekawi mnie, co miał na myśli Springer mówiąc Liv, że to wszystko przez jej ojca.
    Pozostaje jeszcze wątek pierwszej dziewczyny ojca bliźniaków. Być może to ona ma dużo wspólnego z całym paktem. W pierwszych odcinkach trochę się o niej dowiedzieliśmy, a nawet widzieliśmy- Liv zobaczyła ją za drzwiami.
    Zastanawiam się kim była ta dziewczynka co objawiała się Mirandzie i Celebowi.
    Być może scenarzyści specjalnie ucięli te wątki, żeby przypomnieć o nich pod koniec sezonu. I nadal nie wiemy kim jest dziecko, którego zdjęcie jest w medalionie...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jestem pewna, że Collins jest ojcem bliźniaków!
    (jak nie to skaczę z mostu xd)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hahaha Bitch face - genialne <3

    OdpowiedzUsuń
  6. widzialyscie??? http://ask.fm/PLLfansite/answer/107811597461

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kontaktowałyśmy się z autorką bloga na samym początku i postanowiłyśmy nawzajem dodać nasze blogi do polecanych :) Oczywiście bardzo się cieszymy, że ajtyna o nas pamięta i mówi o naszym blogu swoim czytelnikom :)
      /Khaleesi

      Usuń
  7. Czemu na tej stronie nie można kopiować linków z komentarzy ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałyśmy problem z plagiatowaniem naszych postów przez adminke jednej ze stron na Facebooku i postanowiłyśmy zablokować możliwość kopiowania tekstu. Niestety automatycznie dotyczy to też komentarzy :(
      /Khaleesi

      Usuń
  8. Mi się wydaje, że Springer chciał powiedzieć Olivii prawdę, a najwyżej powiedzieć to co sam wie. Tess zdecydowanie gra na dwa fronty, chce znów zaprzyjaźnić się z Liv, żeby ewentualnie być blisko, gdy zobaczyła, że Springer rozmawia z Olivią, potrąciła go, by przypadkiem nie wypaplał wszystkiego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie sądzę żeby ten wypadek samochodowy to był wypadek, Tess nie była tam przez przypadek i nie przez przypadek uderzyła w Springera. Mam nadzieję, że gościu żyje i coś powie Liv o Dillonie i Tess, bo na pewno coś wie

      Usuń
  9. Uwielbiam ojca Caleba, zawsze rozładowuje atmosferę w odcinku :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo podobał mi się wątek z rysunkami Remy. Był dreszczyk emocji :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń