1x03 wrażenia i komentarze

Jak już to bywa od dwóch tygodni czwartek jest dniem, w którym podsumowujemy odcinek.
Zatem ciekawych, co myślimy na temat Believe  i co spostrzegłyśmy
zapraszam dalej :)

Trzeci odcinek rozpoczyna się sceną, podczas której Collins przygotowuje ciało Mirandy do pochówku. Widzimy jak ją maluje, przygląda się jej twarzy, gładzi ją po policzku i odcina kosmyk włosów tylko po co ? Po prostu mu przeszkadzały ? Nie komponowały się z jej twarzą ? A może do czegoś mu się później przydadzą ?

Później Caleb przygotowuje się do uroczystości pogrzebowej, obiecuje Mirandzie, że cokolwiek to jest to rozgryzą to. Razem! Później następuje scena pogrzebu. Wszyscy zbierają się na cmentarzu by pożegnać nastolatkę. Gdy Liv spogląda na grób swojego ojca widzi nieznajomą, drobną blondynkę, która po kilku sekundach znika. W późniejszej części dowiadujemy się, że jest to Abigail Wheeler, ale o niej później.

Wróćmy do pogrzebu. Wujek zmarłej wygłasza mowę pożegnalną, trzeba mu przyznać, że się zbytnio nie wysilił, ale w sumie to, co miał powiedzieć jak jej nie znał. Na szczęście podczas stypy Caleb ratuje honor i mówi kilka, ale jak ważnych i znaczących słów o niej. Gdy wypowiada zdanie żałuję, że nie usłyszę jej więcej dwójka naszych podejrzanych (p. Grunwald i Collins) dziwnie na siebie patrzą, ale do tego jesteśmy już chyba przyzwyczajeni. Słowa te przywołują ją z powrotem, bo podczas opuszczania trumny w dół nagle zniknęła. Można również zauważyć, że podczas tego momentu kruki, które siedziały cały czas na drzewie zaczęły dziwnie wariować.
Wiemy też, że Miranda nie może wydostać się z cmentarza. Możemy przez to rozumieć, że ma wyznaczony pewien krąg w którym może się poruszać, dom wujka, cmentarz, bliska okolica ...

Livy będąc w toalecie upuszcza torebkę, klęka na ziemi by ją podnieść, zamyka oczy i pozostaje w takiej pozycji na chwilę. Wtedy przez kratkę od wywietrznika wyłania się ta trupia ręka. Marlen napisała na Twitterze, że zmora z mostu ma się już nie pojawić w serialu, a jednak widzimy ją po raz kolejny.

Powróćmy teraz do Abby. Była ona dziewczyną ojca bliźniaków w liceum. Wychodzi na jaw, że próbowała się skontaktować z burmistrzem, co by nie było dziwne, gdyby nie fakt, że jest martwa od 20 lat. Jak już wspomniałyśmy Liv widzi ją na cmentarzu, a później jest przekonana, że to ona pokazała jej się w laboratorium.

Wszyscy, prócz Luke, zaczynają łączy dziwne rzeczy ze sobą tworząc przy tym różne teorie. Remy przekonuję resztę, że to co się wydarzyło to nie był wypadek, to pewnego rodzaju wzór, który ma początek w 1918 roku.

Wszyscy spotykają się, by porozmawiać, co kończy się dziwnym seansem. Wykorzystanie dziecięcej zabawki było trochę śmieszne, ale przyniosło zamierzony efekt. Abby, a przynajmniej tak nam się wydaje, udziela im kilku odpowiedzi. Dowiadują się, że ojciec Livy i Luke odkrył to samo co Remy. Całe przywoływanie duchów miało najgorszy wpływ na Mirandę, która została przeniesiona do domu wujka i 'atakowana' przez swojego towarzysza 'po drugiej stronie'.
Na sam koniec, gdy już nawet sufit zaczął się im sypać na głowę na tablicy ułożyły się słowa 'pakt pięciu'. Czy w ten sposób Abby chce im pomóc? Przekazać, że muszę się połączyć, by nie zginąć?

No i w końcu, gdy duch Abby odchodzi, nasi bohaterowie mogą wreszcie zobaczyć Mirandę. Ale czy to oznacza, że ożyła? Nie wydaje nam się. Z jakiegoś powodu mogą ją teraz widzieć i z nią rozmawiać tak jak Caleb.

 W ostatniej scenie widzimy dziwną rozmowę Collinsa i Grunwald. 'Ma gości, których być może nie powinien mieć' - co to ma znaczyć?

Coraz dziwniejsza jest również mama Remy, której zachowanie już od samego początku nie było normalne. Podczas jej rozmowy z córką nóż, który leż na stole spada i wbija się w ziemię, kilka milimetrów od stopy Remy. Przypadek ? Wiemy, że to ona reaktywowała klątwę, osoba, która miała przez nią umrzeć jest jej córka więc może ona ma ją teraz zabić ... 

 I na koniec oczywiście wyniki oglądalności, trzeci odcinek obejrzało 1,029 mln widów, w tym 0,43 mln w grupy docelowej. Ja widzimy oglądalność niestety  trochę spadła ...

Jak wy oceniacie ten odcinek, według nas był na prawdę dobry!

/Khaleesi & Lea