wtorek, 29 października 2013

Tajemnica Ravenswood

Jesteśmy po pierwszym odcinku, ale nie dostaliśmy zbyt wielu odpowiedzi na pytania, które mieliśmy już długo przed wyemitowanie pilotowego odcinka. W wielu opisach pojawiały się zdania typu 'miasto jest nękane przez klątwę', 'klątwa wisi nad miastem' itp. Jednak wciąż nie wiemy jaka to KLĄTWA.
Jeżeli macie ochotę poczytać trochę teorii zapraszam dalej :)

Z góry zaznaczę, że są to tylko moje przemyślenia i nie ma tu żadnych spilerów lub tumblr-owych inspiracji :)
Gdy Spencer i Toby pojawili się w Ravenswood widzieliśmy wzdłuż ulicy poustawiane stare samochody, witryny sklepowe były staroświeckie, a ludzie wyglądali jak z innej dekady. Gdy później w opisach Ravenswood pierwszy raz przeczytałam 'klątwa', moją pierwszą myślą było 'zatrzymali się w czasie'. Ale gdy obejrzałam pierwszy odcinek już nie byłam taka pewna. Mają parady jak w wielu miasteczkach, ludzie ubierają się całkiem normalnie, mają typową amerykańską knajpkę. Gdzie się podziały wszystkie dziwactwa ??


A może odpowiedź mamy przed nosem. Może cała sprawa klątwy polega na tym, że jedna osoba wracam, a piątka umiera? Mamy wzór, który cały czas się powtarza. Skłaniałabym się do tej teorii, gdyby serial nie był twórców PLL. W ich wypadku najprostsze rozwiązania się nie sprawdzają. Zabawa nie polega na znajdowaniu odpowiedzi, tylko na tworzeniu pytań.

Mam jeszcze jeden pomysł. Wiąże się on z opowieścią Remy. Nie wierzę, że poruszyła ona temat powodzi bez powodu. Zabiła ona mnóstwo ludzi. W rozmowie Remy i Caleba słyszymy mniej więcej coś takiego:
Remy: Kocham to miasto, ale...
Caleb: Ale jest w nim tyle śmierci.
Czyżby to się zaczęło już wtedy? Nawet nie wiem, co o tym myśleć. Z jednej strony jedno nie wiąże się z drugim, ale z drugiej mam wrażenie, że ta opowieść miała znaczenie i to nie daje mi spokoju.

Podzielę się z wami czymś jeszcze. Zanim Miranda i Caleb dowiedzieli się z gazety, że ich przodkowie utonęli byłam przekonana, że tajemnicza, straszna postać mogła być ofiarą powodzi, bo była cała mokra (+ ta kałuża za zasłoną), ale gdy więcej informacji na temat sobowtórów ujrzało światło dzienne porzuciłam tą teorię.

Mam nadzieję, że to co napisałam ma choć trochę sensu, że nie widzę czegoś, czego nie ma :)
Co myślicie o tych teoriach, zgadzacie się z którąś? A może macie własne? Komentujcie :)



/Khaleesi

5 komentarzy:

  1. To pierwszy odcinek, więc pytania dopiero zaczynają się pojawiać, a odpowiedzi na nie dostaniemy dużo później, a niektóre pytania pewnie pozostaną bez odpowiedzi, jak to już u twórców PLL i Ravenswood bywa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jejku jejku tyle pytań ! Własnie to kocham w twórcach PLL.
    Czekam na kolejny odcinek już niedługo!<3333
    Twoje domysły są bardzo sensowne, ja nawet nie zauważyłam niektórych szegułów typu te stare auta...właśnie po to czytam tego bloga, podsumowania odcinków świetne!!! c:

    OdpowiedzUsuń
  3. Może ta osoba, która stała na drodze zginęła podczas powodzi ponieważ nie zdołano jej uratować, bo ratowano wtedy kogoś innego. I teraz powraca gdy ktoś cudem przeżywa aby mścić się za swoją śmierć na zupełnie niewinnych osobach. Oczywiście zakładając, ze będzie to serial fantasy, a zdaje się, że tak.
    Mam nadzieję, że napisałam to w miarę logicznie.:P
    Próbowałam połączyć powódź ze śmiercią 5 osób. A ta osoba bardzo kojarzy mi się z jakimś mściwym duchem. ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda na to, że tylko Miranda widziała tą postać na drodze. Ciekawi mnie dlaczego.
    A twoje teorie są bardzo prawdopodobne i jestem przekonana, że jktóraś z nich się sprawdzi :) a może będą w jakiś sposób połączone.
    świetny blog :)

    OdpowiedzUsuń